Krótkich kilka wiadomości, kiedy co i jak, pytanie klucz, czy masz pomysł na miejsce sesji czy mogę ja zdecydować, mówi, że pole słoneczników, i że wie nawet gdzie takie jest. No to jedziemy. Tak znamy się od lat i od lat się nie widziałyśmy. Wysiada Ona i wysiada On. Sabina i Tomek. To będzie sesja narzeczeńska. I choć migawka nie strzeliła jeszcze ani razu to ja już wiem, że siadło, że to będą piękne zdjęcia. Od pierwszej chwili od emocji aż kipi. Zobaczcie sami!
Sesja narzeczeńska to niepowtarzalna pamiątka na całe życie z okresu kiedy nie byliście jeszcze małżeństwem. To uchwycenie tej magii chwili we wspaniałych okolicznościach przyrody.
Często Pary Młode decydują się na sesję narzeczeńską wybierając mnie na fotografa ślubnego. Taka sesja narzeczeńska to taka mała próba generalna przed ślubem na płaszczyźnie „jak swobodnie czuć się przed obiektywem”. Sesja przedślubna ma charakter zupełnie odmienny niż sesje plenerowa ślubna, ale żeby przekonać się o co chodzi musielibyście tego doświadczyć 😉 Tak ja ta wspaniała para która wyciągnęła mnie w pole słoneczników.
Jeśli zastanawiasz się czy warto wykorzystać taką możliwość jaką jest sesja narzeczeńska, zadzwoń do mnie a przedstawie Ci całą gamę plusów takie sesji zdjęciowej. Zaczynając od pierwszego jakim jest szansa na poznanie się przed ślubem a kończąc na całkowitym barkiem stresu związanego z obecnością aparatu podczas Waszego ślubu. Ale to tylko początek!
Zapraszam do polubienia fanpage Magdalena Mieńko Photography